Ann

Share your story

Moja historia jest podobna do innych. Niechciana ciąża, nie zadziałała antykoncepcja.
W tym wszystkim jeszcze pandemia.
Nie wiedziałam co zrobić, szukałam tabletek wszędzie, jednak czas oczekiwania i strach, że nie dojdą paraliżował mnie.
Udało mi się zdobyć receptę na arthrotec od lekarza rodzinnego. Koszt tabletek 50 zł.
Pierwszy raz wzięłam tabletki pod język w piątek o 15.00, nic się nie zadziało.
Przygotowałam napoje, tabletki przeciwbólowe.
Po trzech godzinach kolejna porcja i delikatne plamienie. Żadnego bólu, wymiotów, skrzepów.
Po kolejnych trzech godzinach kolejna porcja. Niestety dalej nic. Położyłam się spać i po ok 2 godzinach obudziło mnie krwawienie i wyleciał jeden skrzep. Na tym koniec. Był to początek piątego tygodnia.
Po tygodniu spróbowałam jeszcze raz.
Pierwsza dawka tabletek pod język i delikatne krwawienie, po drugiej dawcę trochę większe. Po trzeciej również nic specjalnie się nie zadziało wiec położyłam się spać.
Po ok dwóch godzinach obudziły mnie lekkie dreszcze i temp. 37,8.
Poszłam do toalety i tam wypadł mi duży skrzep i poleciała krew.
I zaczęło się. Nie miałam żadnych bóli, ani mocnych skurczy.
Wszystko trwało ok 4 do 5 godzin.
Dziewczyny, nie ma się czego się bać.
Poczułam wielką ulgę.

2000 Poland

Wiem, że nie jest to wcale taki straszne.

Nie chcę więcej dzieci. Mam już dwoje.

Did the illegality of your abortion affect your feelings?

Tak, Zdenerwowanie, że nie mogę pójść do lekarza i powiedzieć, o co mi chodzi. Tylko kombinować, żeby dostać receptę na konkretny lek.

How did other people react to your abortion?

Nikt niw wiedział.

Nathalia

Minha história começa com o sonho de cursar medicina no Brasil, o que é muito…

Julia

Uratowałam sobie życie

Aneta

Witam gdy tylko dowiedzialam sie że jestem w ciąży zalamałam się bo dwojke…

Sol

Macierzyństwo nie jest dla każdego

Mam już 30 lat, męża, stabilną sytuację…

Ana Costa

Fiz o aborto com 7 semanas

Cathy

Tuve que hacerlo

Anna

O ciąży dowiedziałam się tydzień przed świętami grudniowymi. Okres spóźniał mi…

Jess

*No podía ser* 11sem

Domi

Cześć stwierdziłam że wreszcie tu napiszę. Aborcje przeprowadziłam jakoś po…

Génesis

Hola. Esta es mi experiencia.
Tengo 17 años actualmente, no soy virgen pero…

Isabelle

Bom, estou escrevendo aqui pois os relatos de vocês que me deram forças. Eu não…

mela

Vivire por ti mi pequeño angel

inteldeath

It was the right decision, and it is my choice.

Natália Sampaio

Abortei sim! Não foi fácil. foi um dos momentos mas difíceis da minha vida, mas…

Ola

Minął rok od aborcji. Bylam młoda, mialam zaczac studia. Zaszłam w ciążę z…

Olivia

J'ai avorté et je me sens très bien

Debby

Então minha disponibilidade para este relato se fez para encorajar todas…